Ci co jeszcze niedawno byli w opozycji do POlszewii głoszą zadziwiające hasła, przedstawiają zadziwiające poglądy. chcą żeby było jak było, czyli tak jak wtedy gdy rządziła przewodnia partia i można było bez krępacji słusznie ją atakować. Co się stało że za zapaść Polski na arenie międzynarodowej i upadek polskiego przemysłu obarcza się ni z gruchy rząd PISu? Na pierwszy ogień wystawię Ufkę bo to co napisała to kuriozum na skalę światową, no powiedzmy europejską. Z jej notki można wywnioskować że brak polskich marek na rynku krajowym to wina PISu, że obecny rząd to amatorstwo. Konkluzja taka że należy go zmienić,i sypią się propozycje kadrowe. Może sama Ufka na na oku jakieś stanowiska? Nie inaczej pisze Echo czyli pan Pasierbiewicz, on uważa że tylko J. Kaczyński się nadaje a reszta won. Bardzo tęsknią te osoby do czasów gdy był Sławku Nowaku i można go było obsobaczyć, gdy Tuska klepali po plecach przywódcy, przecież nie za darmo, Polska zapłaciła za to klepanie słoną cenę.
Rosemann z kolei wieszczy patriotyzm Tuska w 2 kadencji jego prezydencji, mało co nie spadłem z krzesła gdy to czytałem, jego scenariusze wydają się z czapy bo równie dobrze można przypuszczać że Tusk po swojej kadencji weźmie niemieckie obywatelstwo i ulokuje się w niemieckim rządzie jako przedstawiciel Niemiec do kontaktów z Polską.
To pomieszanie z poplątaniem zrodziło się z jednego głosowania i gdy okazało się że Polska jest osamotniona. A kiedy nie była osamotniona, pytam nieśmiało? Czyżby ci komentatorzy byli na bakier z historią. Nawet teraźniejszość im nie leży, nie chcą zauważyć że przewodnia rola Niemiec w Europie stała się faktem i jak zawsze w historii tylko Polska staje naprzeciw, osamotniona bo żadne inne państwo w Europie nie ma takiego położenia. Można sobie darować tworzenie lokalnych sojuszy, ich nie będzie.
Nic dziwnego że postkomuna, POlszewia i lewacy cmokają z zadowoleniem nad tymi notkami.
Koment. Panie Kowalski, może aż tak źle nie jest, wyraziłem tylko zdziwienie że to głosowanie mogło wstrząsnąć komentatorami o prawicowych poglądach. Dla mnie nie było zdziwienia gdy okazało się że Merkel postawiła na Tuska cały swój autorytet, a ma czym straszyć Europę. Zrobiła to właśnie po to aby Polskę upokorzyć. Ja nie czuję się upokorzony tym głosowaniem bo to by świadczyło że Polska jest Polakom niepotrzebna, że dla nich liczy się tylko to co myślą za granicą. Zdziwiła mnie również wypowiedź kolejnego prawicowego blogera, pana Wszołka i jego wiekopomne rady, zastrzeżenia, negację do polityki rządu p. Szydło. Żenada.
