http://newsroom.salon24.pl/763587,co-tak-naprawde-powiedziala-le-pen-o-wspolpracy-z-kaczynskim
Salon 24 zamieścił sprostowanie do kłamliwego newsa RP, które nie jest sprostowaniem. W tym niby sprostowaniu powtarza to czego dotyczy sprawa powtarzając dokładnie kłamstwo dziennikarza RP, uzupełniając tekst (niektóre słowa) cudzysłowem, czego jak wiadomo w języku mówionym nie da się zaznaczyć. Jest to jawna manipulacja autora tego tekstu podpisującego się GW tak jak Gazeta Wyborcza. W dodatku to sprostowanie zwiera kolejną manipulacje dziennikarza z RP jakoby z całej treści wywiadu pani Le Pen można było wysnuć wniosek że współpraca Le Pen z Kaczyńskim istnieje. Niestety, w całym wywiadzie nie ma o tym słowa, a rzeczowe wnioski mógł wysnuć tylko ktoś o poziomie umysłowym posła Petru. Tak więc jest to kolejna manipulacja sprostowująca manipulację w stylu komsomolskiej prawdy..
Ze zdziwieniem obserwuję notki podpisane przez Salon 24 a w rzeczywistości są to notki sygnowane przez bezimiennego autora najczęściej podpisanego jako GW. Właściwie te notki prezentują stanowisko Gazety Wyborczej, która jak wiadomo od lat jest antypolską gadzinówką na usługach europejskiego lewactwa.
Znamienne jest to że autor tych tekstów nie ma śmiałości podpisać się z nazwiska, a przecież reforma salonu 24 zmierzała żeby komentatorzy udzielający się w tym medium podpisywali się nazwiskiem poprzez Facebook. To był i jest wymóg konieczny aby komentator mógł komentować notki na portalu. Z tego powodu wielu komentatorów prawicowych odeszło z salonu 24, to co z salonu 24 zostało to niestety lewizna i neoliberalizm, którego największym wrogiem w Polsce jest PIS z J. Kaczyńskim na czele. Owocna współpraca z GW każe stwierdzić że tym wrogiem jest również niepodległa Polska.
Z tej sytuacji wynika wniosek że podpisany jako GW w notkach prezentuje w pierwszej linii poglądy właścicieli portalu i ci właściciele nie mają nic przeciwko żeby te notki powstawały.
